Biżuteria jest ważnym elementem stylizacji. Dobrze dopasowana zdobi, ale dobrana nieprawidłowo zaburzy harmonijny wygląd. Jak dobrać srebrne kolczyki do fryzury?
Kolczyki do krótkich włosów
Fryzury z krótkich włosów dają wiele możliwości, by wyeksponować kolczyki. Trzeba jednak pamiętać, że najbardziej widoczne są kolczyki, gdy włosy odsłaniają uszy.
Wybierając kolczyki na co dzień można pozwolić sobie na kolczyki dłuższe. Trzeba jednak zadbać, by były delikatne. Kolczyki długie i okazałe warto nosić do stylizacji wieczorowych, które są swobodniejsze.
Warto pamiętać, że srebrne koczyki nie zawsze muszą być w pełni widoczne. Do pracy można wybrać kolczyki, które nie rzucają się w oczy. Sprawdzają się kolczyki na wkrętki, które mają wiele interesujących wzorów. Koła, koniczynki, kwiatuszki czy wzory celtyckie będą idealne do pracy wszędzie tam, gdzie dress code jest ściśle przestrzegany.
Do twarzy owalnej sprawdzą się srebrne kolczyki ze sklepu Diamor, które kształtem są zbliżone do kształtu twarzy. Twarz okrągła wymaga wysmuklenia, a twarz kwadratowa potrzebuje oprawy, która doda jej subtelności. Świetnie będą wyglądały srebrne kolczyki wąskie i długie.
Kolczyki do długich włosów
Długie włosy stanowią tło dla kolczyków. Wybór kolczyków do takiej fryzury jest dosyć duży.
Wybierając srebrne kolczyki do długich włosów można pozwolić sobie na delikatne kolczyki. Trzeba jednak uważać, by nie zagubiły się one w gąszczu fryzury. Do dziennych stylizacji warto wybierać srebrne kolczyki na wkrętki. Delikatny łańcuszek z ozdobą na końcu będzie idealny. Świetnie również wyglądają koła, które połączone są łańcuszkiem.
Do stylizacji wieczorowych można pozwolić sobie na kolczyki duże i wyraziste. W przypadku długich włosów trudno jest wybrać kolczyki, które będą zbyt strojne.
Wybierając kolczyki do jasnych włosów warto postawić na ciemne kolory. I odwrotnie. Świetnie sprawdzą się srebrne kolczyki z ciemnymi kamieniami. Kolczyki muszą kontrastować z włosami, by były widoczne. Tak dobrane kolczyki podkreślą naturalną urodę kobiety.
